Bombeczka
Witam Was serdecznie,
tym razem również bardzo świątecznie, bo im bliżej świąt, tym w większą radością tworzę kolejne bożonarodzeniowe dekoracje.
Tym razem w artistikowej pracowni powstała bombeczka ze świątecznymi dodatkami. W sklepie znajdziecie ich całe mnóstwo! Ja wykorzystałam napis 'Cicha noc, święta noc', który pokryłam cienką warstwą gessa oraz brokatową farbką, dzięki której pięknie się mieni.
Do tego postrzępiona gaza, papierowe różyczki i naturalne elementy - małe, wysuszone szyszki.
Na dużą bazę bombkową warstwowo nakleiłam małą bombkę oraz te z mini zestawu. W jednej paczuszce znajdują się aż 4 rozmiary, dzięki czemu wykonane projekty zawsze będą zróżnicowane. Oczywiście można naklejać poszczególne elementy bezpośrednio na siebie, ja jednak wolę wersję z tekturką pomiędzy. Dzięki temu projekt jest bardziej przestrzenny.
Ciekawą strukturę stworzą również mikrokulki szklane, które zawsze wypełniają 'wolną' przestrzeń i zdecydowanie wzbogacają pracę.
Pomiędzy małymi bombkami znalazło się też miejsce dla śnieżynek w kołach.
Pozdrawiam,
Kasia Salmanowicz
tym razem również bardzo świątecznie, bo im bliżej świąt, tym w większą radością tworzę kolejne bożonarodzeniowe dekoracje.
Tym razem w artistikowej pracowni powstała bombeczka ze świątecznymi dodatkami. W sklepie znajdziecie ich całe mnóstwo! Ja wykorzystałam napis 'Cicha noc, święta noc', który pokryłam cienką warstwą gessa oraz brokatową farbką, dzięki której pięknie się mieni.
Do tego postrzępiona gaza, papierowe różyczki i naturalne elementy - małe, wysuszone szyszki.
Na dużą bazę bombkową warstwowo nakleiłam małą bombkę oraz te z mini zestawu. W jednej paczuszce znajdują się aż 4 rozmiary, dzięki czemu wykonane projekty zawsze będą zróżnicowane. Oczywiście można naklejać poszczególne elementy bezpośrednio na siebie, ja jednak wolę wersję z tekturką pomiędzy. Dzięki temu projekt jest bardziej przestrzenny.
Ciekawą strukturę stworzą również mikrokulki szklane, które zawsze wypełniają 'wolną' przestrzeń i zdecydowanie wzbogacają pracę.
Pozdrawiam,
Kasia Salmanowicz
Komentarze
Prześlij komentarz